Aktualności
Jak napoje energetycznie wpływają na nasz organizm?
Napoje energetyczne czy „dodają skrzydeł”?
Z roku na rok wzrasta świadomość ludzi na temat szkodliwych produktów. Jednym z nich są napoje energetyczne. Co warto o nich wiedzieć?
Rozmowa z lekarzem uprawnionym do orzekania w sporcie dzieci i młodzieży oraz zawodników do 23-roku życia.
- Pani dr popularne energetyki mają za zadanie dodać na energii i sprawić, że młodzież będzie miała więcej chęci do nauki? Czy to bezpieczny sposób na naukę?
dr Urszula Czura — Zdecydowanie nie jest to bezpieczny sposób na naukę i są dużo lepsze sposoby na zwiększenie motywacji do nauki.
- Pani dr, co dzieje się z ciałem po wypiciu takiego energetyka?
- Po wypiciu tzw. energetyka początkowo faktycznie głównie, w związku ze wzrostem poziomu cukru we krwi oraz działaniem pobudzającym kofeiny i guarany, czujemy się silniej, bardziej skoncentrowani, gotowi do pracy i gotowość jest pełna. Ale potem poziom cukru spada, tak szybko, jak szybko wzrósł i energia odpływa, a że było go dużo, czujemy się jak po przejedzeniu świątecznym, zmęczeni. Więc sięgamy po kolejną puszkę energetyka, cukier rośnie, ale podwajamy dawkę kofeiny, przyspiesza nam tętno, podwyższa się ciśnienie krwi, czujemy się nerwowi, pobudzeni, trzęsą się ręce, już nie jest fajnie.
- Co takiego jest w puszce energetyku? Co daje nam dodatkową porcję koncentracji, wydajności?
- W puszce energetyka jest głównie cukier – może to być glukoza, fruktoza, sacharoza. Jest go bardzo dużo, bo nawet do 27 g, czyli 5-6 łyżeczek. Drugim ważnym składnikiem jest kofeina, w małych ilościach pomaga zwiększyć uwagę i poprawić koncentrację, ale jest jej nawet do 80 g w puszce, przeliczając na kawę to około 2-3 filiżanki. Poza tym żeń-szeń, guarana substancja roślinna w działaniu podobna do kofeiny, również pobudzająca, tauryna-aminokwas zwiększający odporność na wysiłek i poprawiający funkcje poznawcze, poprzez zwiększenie metabolizmu komórek nerwowych, zioła, dwutlenek węgla, regulatory kwasowości, witaminy z grupy B.
- Czym grozi przedawkowanie?
- Skutki przedawkowania energetyków są niedoceniane w naszym społeczeństwie. W kawie jest również kofeina i czasami, jak kto lubi cukier, ale kawę pijemy powoli, bo jest gorąca. Energetyk wypijamy duszkiem, więc w krótkim czasie dużo kofeiny i cukru. Gdy wypijemy więcej – objawem wiodącym jest nadaktywność, tzw. trzęsiączka, pobudzenie, przyspieszenie akcji serca, wzrost ciśnienia tętniczego, mogą być zaburzenia rytmu serca, bóle w klatce piersiowej, nudności, wymioty, biegunka, drgawki, mogą wystąpić objawy psychotyczne takie jak halucynacje. Odnotowano nawet przypadki zgonów z powodu niewydolności serca. Działają moczopędnie, więc w wysokiej temperaturze otoczenia i przy wysiłku fizycznym, może doprowadzić do odwodnienia, zaburzeń elektrolitowych. Napoje te są słodkie i mają niskie pH, powodują, więc również niszczenie szkliwa zębów.
- Czy jednorazowe ich wypicie może mieć niekorzystny wpływ na serce?
- Nawet jednorazowe wypicie takiego napoju może mieć niekorzystny wpływ na serce, każdy reaguje inaczej.
- Hasło reklamowe towarzyszące kampaniom promocyjnym znanego energetyka zna chyba każdy młody człowiek. Producent napoju od kilku lat zapewnia, że dodaje skrzydeł". Co zadaniem medyków jest szkodliwe w napojach energetycznych?
- Tak, marketing pokazuje konsumenta energetyków, jako uśmiechniętego, błyskotliwego, pełnego energii, ale taki stan trwa chwilę, po godzinie to ktoś pobudzony, nerwowy, z przyspieszonym tętnem, z zaburzeniami pamięci i koncentracji, z poczuciem wewnętrznego lęku i już bez dobrego humoru. Są dwa aspekty niekorzystnego działania energetyków. Pierwszy to działanie pobudzające i objawy, o których wspomniałam wcześniej. Drugi związany z dużą ilością cukru, czynnika wpływającego na częstsze występowanie otyłości, nadciśnienia tętniczego i cukrzycy. Poza tym badania wykazują u nastolatków, pijących te napoje, zwiększoną skłonność do podejmowania ryzykownych zachowań. Długotrwała regularna konsumpcja energetyków koreluje, u młodych osób, z późniejszym nadużywaniem leków pobudzających i narkotyków, a także z większym prawdopodobieństwem uzależnia od alkoholu. Mieszanie energetyków z alkoholem u młodych dorosłych powoduje ryzykowne zachowania, bo alkohol obniża koncentrację, kofeina ją zwiększa, więc takiemu delikwentowi wydaje się, że jest trzeźwy i wsiada za kierownicę samochodu, pod wpływem alkoholu, co może prowadzić do nieszczęścia, którego można uniknąć.
- Napoje energetyczne i sport. Czy tu można to w ogóle jakoś uzasadnić?
- Powiedziałabym inaczej-albo napoje energetyczne albo sport. W sporcie najważniejsza jest odpowiednia dieta z zachowanymi prawidłowymi proporcjami między węglowodanami, białkiem i tłuszczami. Oczywiście napoje tak, ale izotoniczne. I odpowiednio przygotowany trening z uzupełnianiem energii i płynów, pod okiem dietetyka, lekarza i trenera. Podkreślam napoje energetyczne nie.
- Czy zdaniem Pani doktor w Polsce powinna być zakazana sprzedaż napojów energetycznych dla dzieci?
- Tak, uważam, że powinien być zakaz sprzedawania napojów energetycznych dzieciom, gdyż stwarzają zagrożenie dla ich zdrowia, a uogólniając dla zdrowia publicznego. Zwiększają, jak już wspominałam, prawdopodobieństwo otyłości, zachorowania na cukrzycę, nadciśnienie tętnicze, choroby zębów. A te choroby są w Polsce leczone za nasze wspólne pieniądze składkowe. Niosą, za sobą konsekwencje dla systemu nauczania powodując nieprawidłowe zachowanie w szkole, trudności w nauce. Ale sam zakaz nie wystarczy, większe znaczenie ma informacja o ich działaniu niepożądanym. Może przepisy regulujące i zmniejszające normy dopuszczalne kofeiny i cukru w napoju. Może podatek od sprzedaży tych napojów na rzecz zdrowia publicznego. Myślę, że przede wszystkim działania rodziców i szkoły. I polityka podnosząca wagę tych dwóch instytucji, jako najważniejszych w życiu dziecka. W tym tygodniu była informacja o śmierci 11-latka w Jeleniej Górze z powodu wdychania dezodorantu. Jak się chce, to można sobie zaszkodzić każdą substancją? Więc stawiam na dobrą informację w domu i szkole, co się nazywa potocznie wychowaniem
Źródło: SPSR